Początki obecności dominikanów w Żółkwi

***

Uroczyste wprowadzenie Dominikanów do Żółkwi

W wyniku starań Teofili Sobieskiej, dnia 13 I 1653 r., proboszcz kolegiaty ks. Jan Łącki pisemnie odstąpił dominikanom wybudowany przez Stanisława Żółkiewskiego kościół p.w. Wniebowzięcia Maryi Panny. Następnego dnia ks. abp lwowski Mikołaj Krosnowski zezwolił na zbudowanie klasztoru i kościoła oraz na sprawowanie liturgii wg własnych ustaw zakonnych.

Akt fundacyjny

Uroczyste wprowadzenie dominikanów do Żółkwi odbyło się 3 marca 1653 r. Uczestniczyli w nim: Teofila Sobieska, ks. Piotr Maroszczyński (kanonik lwowski), ks. Sebastian Bylicki (proboszcz z Jaryczowa), ks. Stanisław z Brzozowa (proboszcz z Żółtaniec), ks. Dąbrowski (proboszcz z Sassowa) oraz dominikanie: o. Dominik Rożniatowski — prowincjał, o. Marian z Jaślisk (Doktor Świętej Teologii), o. Kazimierz Zagórski (regens studium), o. Modest Borkowski (kaznodzieja), o. Hipolit Zaklika (przeor lwowski), o. Antoni Has (przeor Jezupolski), o. Samuel Kuklinowski (przeor lwowski Marii Magdaleny), o. Samuel Żwan (przeor z Jaworowa). Asystowali: Mikołaj Bieganowski (chorąży lwowski), Albert Krosnowski (stolnik podolski), Szymon Oleściński (wojski lwowski) i inni.

Przeniesienie bractwa różańcowego z kolegiaty do kościoła dominikańskiego

W cytowanym poniżej fragmencie opisującym przejęcie przez dominikanów nowej placówki, na szczególną uwagę zasługuje fakt przeprowadzenia Bractwa Różańcowego z kolegiaty na miejsce nowej fundacji.

"Ks. Piotr Maroczyński J.U.D i Kanonik Lwowski, zesłany na tę uroczystość, dn. 3 marca z całem duchowieństwem świetnie w szaty kościelne przybrany, w Kolegiacie przystąpił do ołtarza, wziął Monstrancję z Przenajświętszym Sakramentem, a obróciwszy się do ludu, wezwał Bractwo Różańcowe, aby się razem z Dominikanami przeniosło do kościółka Panny Maryi, gdyż odtąd według przywilejów papieskich prawem dziedzicznem do nich należeć miało. Pieniem radośnem rozweselonego ludu, odbyła się ta processja z Kollegiaty do Kościółka Panny Maryi, gdzie stanąwszy przed drzwiami, złożył Monstrancję na ołtarzu umyślnie do tego przyrządzonym i oddał klucze Dominikanom do kościółka, który oni otworzyli. Potem złożył w ręce Prowincjała tegoż zakonu Monstrancyę, a tak wprowadził ich do kościółka. Rozpoczęła się tajemnica mszy świętej, podczas której wprowadzający prałat czule przemówił do ludu zgromadzonego." (zob. Barącz Sadok, Pamiątki miasta Żółkwi, Lwów 1877, s. 90-91).


Pierwsi dominikanie w żółkiewskim klasztorze

Następnego dnia po wprowadzeniu dominikanów do Żółkwi wikarym tego miejsca został o. Hipolit Zaklika. Z kolei 26 II 1653 r. Kapituła Lwowska dominikanów postanowiła, aby ojcowie: Hipolit Zaklika OP oraz Antoni Has OP udali się do króla Jana Kazimierza z prośbą o zatwierdzenie fundacji. Zajęty wojną moskiewską król ustnie tylko pochwalił zamysł Teofili Sobieskiej. 5 IV 1654 r. generał zakonu, Jan de Marinis wystosował do Teofili Sobieskiej list z podziękowaniem za fundację, a samą fundatorkę z najbliższą rodziną włączył do łask Zakonu. W piśmie datowanym na 6 IV tego samego roku uznał klasztor żółkiewski za formalny konwent, potwierdzając przeorstwo o. Hipolita Zakliki. 3 II 1655 r. ks. abp Jan Tarnowski, ordynariusz lwowski, potwierdził wprowadzenie dominikanów do Żółkwi. W 1655 r. ukończono budowę murowanego kościoła, a klasztor (tymczasowo z drewna zbudowany) otoczono wysokim murem. 1 IX 1655 r. ks. abp Jan Tarnowski przy wystawionych dla publicznej czci relikwiach św. Damiana i św. Benedykta, poświęcił kościół, nadając mu tytuł: Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Marka. Równocześnie poświęcił trzy dzwony, nadając im patronów: św. Dominika, św. Jacka i św. Marka. Do kościoła sprowadzono zwłoki Marka Sobieskiego, które pochowano pod ołtarzem św. Dominika. Teofila Sobieska wyznaczyła dla siebie pośmiertne miejsce naprzeciw — tj. pod ołtarzem św. Jacka. Odtąd też kapelanem dworu i spowiednikiem Teofili Sobieskiej został dominikanin, o. Modest Borkowski.

Klasztor w opałach — najazd Chmielnickiego na Żółkiew

Początki klasztoru były tragiczne. Bohdan Chmielnicki ze swoim wojskiem postanowił wejść do Żółkwi. Na wieść o tym mieszkańcy oraz zakonnicy uciekli przed zagrożeniem. Dnia 26 IX 1655 r. opanowano miasto, żołnierze Chmielnickiego wpadli najpierw do klasztoru, zamordowali stróżującego konwentowi o. Hipolita z Kazimierza (subprzeora), następnie zrabowawszy co się dało wpadli do innych domów, grabiąc co było do wzięcia. Dopiero 14 XI przybył z Lwowa pełnić urząd wikarego, o. Jan Podczaski. Ludność zaczęła powracać do domów. 2 I 1656 został przeorem o. Kazimierz Gawarecki. Dnia 17 VI 1656 r. generał zakonu o. Jan de Marinis wysłał list do Teofili Sobieskiej z podziękowaniami za dobrodziejstwa wyświadczone zakonowi.

Poszerzenie fundacji Teofili Sobieskiej w 1658 r.

Po najeździe Chmielnickiego (skądinąd dobrze znanego Teofili Sobieskiej z okresu, gdy mieszkała w młodości na zamku w Olesku), fundatorka powiększyła swoją pierwotną darowiznę. Odtąd w klasztorze miało być 18 kapłanów. Dnia 28 września zapisała zakonnikom 60. 000 zł polskich, wieś Dzibułki, folwark Lipina (w których później zakonnicy zbudowali kaplice duszpasterskie), wielki zegar, wiele naczyń żelaznych, miedzianych i spiżowych oraz 12 łyżek srebrnych. Ponadto na potrzeby kościoła darowała: kielichy, lampy i świeczniki, 42 sznury pereł, 9 tureckich kobierców, tkanych złotem i jedwabiem, łańcuch złoty, działa na dzwony i księgi z własnej biblioteki. Ołtarze przyozdobiła obrazami malowanymi przez malarzy włoskich. (zob.: Barącz Sadok, Pamiątki miasta Żółkwi, Lwów 1877, s. 95).

Stanisław Przepierski, O.P.






Początek strony